Zamek w Golubiu to czteroskrzydłowy konwentualny zamek krzyżacki z przełomu XIII i XIV wieku, wzniesiony na wzgórzu górującym nad miastem, obecnie w granicach miasta Golub-Dobrzyń; zachowany w stylu gotycko-renesansowym, należał do starostwa golubskiego w 1664 roku.
Gdzie się znajduje?
Golub-Dobrzyń to miasto położone w województwie kujawsko-pomorskim. Golub-Dobrzyń powstał formalnie w 1951 (de facto już w 1941 roku) przez połączenie miast Golubia i Dobrzynia nad Drwęcą, leżących na przeciwległych brzegach Drwęcy. Rzeka nie tylko oddzielała od siebie miasta, lecz także stanowiła linię graniczną między Polską a państwem zakonu krzyżackiego w latach 1231–1454; w latach 1466–1772 oddzielała woj. chełmińskie od ziemi dobrzyńskiej, a od 1815–1918 oddzielała zabór pruski od rosyjskiego. Prawobrzeżnym miastem był Golub i to tutaj właśnie stoi Zamek Krzyżacki.
Dojazd/dojście
Golub-Dobrzyń znajduje się mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Toruniem a Brodnicą – dojazd z Torunia drogą krajową 15 w kierunku Kowalewa Pomorskiego; w Kowalewie zjazd na drogę wojewódzką 554. Pod zamkiem bardzo duży, płatny parking.
Do miasteczka kolej nie dociera – jadąc pociągiem również należy kierować się na Kowalewo, i tutaj przesiąść do komunikacji PKS (wysiadamy na przystanku Golub-Zamek).
Historia
Wzgórze, na którym wznosi się dziś majestatyczny zamek, może pochwalić się wczesnośredniowieczną metryką, bowiem prawdopodobnie już w VIII wieku w miejscu tym istniała niewielka osada. Z czasem rozwinęła się ona w drewniano-ziemny gród obronny, który w 1231 roku zdobyły zbrojne oddziały słabego jeszcze państwa krzyżackiego. Dwie dekady później zakon przekazał go wraz z przysiołkiem vila Golube biskupowi włocławskiemu Wolimirowi, ten zaś tuż przed śmiercią oddał je w lenno rycerzowi Wojciechowi ze Smolna, nakładając na niego powinność obrony przed atakami ze strony plemion pruskich. Pod koniec XIII wieku Krzyżacy drogą wymiany odzyskali wspomniany przyczółek i w latach 1293-95 rozbudowali znajdujący się tutaj gród w strażnicę strzegącą przeprawy przez Drwęcę.
Zamek murowany rozpoczęto budować między latami 1304–1306 z inicjatywy pruskiego mistrza krajowego Konrada Sacka. W pierwszym etapie wymurowano kurtynę obwodową z cegły w wątku wendyjskim i zakończono ją poniżej poziomu przyszłego ganku, tymczasowo wieńcząc krenelażem. W kolejnym etapie dostawiono skrzydło południowe (główne), w którym mieściła się kaplica św. Krzyża z ozdobnym portalem i refektarz (uważany dawniej błędnie za kapitularz). Następnie wzniesiono skrzydło zachodnie i rozpoczęto od strony północno-zachodniego narożnika wznosić wieżę główną na planie kwadratu, ale podczas prac zrezygnowano z jej budowy. W kolejnym etapie wzniesiono skrzydło wschodnie i północne, które różnią się od poprzednich stylistyką oraz były nieco niższe. Zamek w latach 1329–1333 trzykrotnie (i bezskutecznie) próbował zdobyć Władysław Łokietek. Do kaplicy przylegały dwie cele pokutne, oraz refektarz i infirmeria. Komtur zajmował skrzydło zachodnie, a skrzydło wschodnie przeznaczono na dormitorium braci zakonnych. Piwnice i pomieszczenia parteru pełniły zazwyczaj głównie funkcje gospodarcze i magazynowe, a strychy mieściły magazyny-spichrze. Od północy przystawiono do ściany zamku gdanisko ustępowe wsparte na arkadzie, dostępne korytarzem z krużganka. Zamiast wieży głównej w narożu, której budowę zarzucono, zbudowano cylindryczną basztę wieżową, która byłą przystosowana do użycia broni palnej. Wkrótce system obronny zamku dostosowano jeszcze bardziej do prowadzenia obrony za pomocą broni palnej i w tym celu wybudowano drugą cylindryczną wieżę od strony przedzamcza (obecnie nieistniejącą). W połowie XIV wieku na wschód od zamku zbudowano warowne przedzamcze z wieżami i basztami, które mieściło stajnie, stodoły, spichlerze. W latach 1409–1411 zebrała się tu część wojsk zakonnych idących na Grunwald. Tutejszy komtur Nicolaus Roder był jednym z dwustu braci rycerzy poległych podczas bitwy. W 1410 roku zamek został zajęty przez rycerstwo polskie i przekazany przez króla Władysława Jagiełłę w zarząd rycerzowi Niemście ze Szczytnik. Jednak wkrótce zamek został zajęty przez wspomagające Krzyżaków oddziały Zakonu Kawalerów Mieczowych, co spotkało się kontrakcją oddziałów polskich, które jesienią 1410 roku pod wodzą starosty bydgoskiego Dobiesława Puchały herbu Wieniawa pobiły pod zamkiem w bitwie przeważające liczebnie wojska inflanckie. Po podpisaniu I pokoju toruńskiego w 1411 roku zamek zwrócono Krzyżakom.
Podczas wojny golubskiej w 1422 roku wojska polskie po ostrzale artyleryjskim z 14 dział rozpoczętym 20 sierpnia zdobyły miasto, a następnie 26 sierpnia zdobyto szturmem zamek; w trakcie szturmu śmierć poniósł komtur. W wyniku ostrzału artyleryjskiego wojsk Jagiełły zamek był poważnie uszkodzony. Po jego odzyskaniu przez Krzyżaków więziono w nim dwóch polskich jeńców, którzy jednak zbiegli z zamku, o czym wiadomo z listu komtura toruńskiego z lata 1423 roku. Zamek po zniszczeniach był odbudowywany jeszcze w latach 1433–1449.
Po wybuchu wojny trzynastoletniej w 1454 roku zamek opanowały działające w porozumieniu z Polską siły Związku Pruskiego, po czym król Kazimierz Jagiellończyk we wrześniu 1455 roku oddał go w dzierżawę swojemu dworzaninowi Grotowi z Ostrowa, a obsadził go wynajęty przez króla czeski najemnik Wilhelm Jenik z Mieczykowej, który otrzymał od króla starostwo w Golubiu. W 1456 roku zamek otrzymał za zasługi od króla Ulryk Czerwonka (Oldrzych Czerwonka). W dniu 19 września 1460 roku zamek obległy najemne wojska krzyżackie pod dowództwem Bernarda Szumborskiego, jednak polska załoga zamku, którą dowodził Andrzej Puszkarz, zdołała odeprzeć atak. Krzyżacy zajęli miasto Golub, ale zamku nie mogli zdobyć przez dwa lata. Po uwolnieniu z czeskiego więzienia, miasto odbił Czerwonka w październiku 1462 roku. Po zakończeniu wojny na podstawie II pokoju toruńskiego z 1466 roku włączono go do Królestwa Polskiego przeznaczając go na siedzibę starosty, którym został Ulryk Czerwonka. W 1511 roku na polecenie Zygmunta Starego zamek został wyremontowany.
W latach 1616–1623 przebudowany na polecenie siostry króla Zygmunta III Wazy królewny Anny Wazówny, która objęła starostwo golubskie – dodano wtedy m.in. późnorenesansowe attyki, budynek na przedbramiu, zmieniono kształt okien i dodano wieżyczki w narożach. Tutaj po raz pierwszy wyhodowano w Polsce tytoń, który sprowadzono z Turcji. W 1623 roku w Golubiu przebywał król Zygmunt III Waza. Zniszczony w 1655 roku w czasie wojen szwedzkich. Na początku XVIII wieku wyremontowano wnętrza. W czasie wojen napoleońskich w zamku mieścił się lazaret. Uszkodzony w 1842 roku oraz w 1867, gdy huraganowy wiatr zawalił częściowo attyki. W 1920 roku władze polskie urządziły w zamku muzeum. W 1937 roku wyremontowano dach i kilka pomieszczeń.
Po wojnie pierwsze prace zabezpieczające przeprowadzono w latach 1947–1953. Odbudowany i odrestaurowany w latach 1959–1966 oraz w trakcie kolejnych prac adaptacyjnych po roku 2006.
Co możemy zwiedzać
Zamek w Golubiu-Dodrzynie, jakby nie było, jest zamkiem krzyżackim, Krzyżacy byli zakonem i dlatego zamek zbudowano z ułożeniem pomieszczeń jak w klasztorach. Najważniejszym, najbardziej reprezentacyjnym miejscem na zamku było pierwsze piętro. W zachodniej części znajduje się gotycka kaplica św. Krzyża nakryta trójprzęsłowym sklepieniem gwiaździstym, obecnie zrekonstruowanym. Jej wnętrze oświetlały trzy wysokie, ostrołukowe okna z maswerkami i laskowaniem, a ściany zdobiły polichromie. Wejście tutaj prowadziło bezpośrednio z ganku przez portal z bogato zdobioną arkadą. W grubości muru kaplicy od strony dziedzińca mieściły się dwie cele pokutnicze przeznaczone dla braci poddających się karze lub zakaźnie chorych, skąd przez niewielkie okienka mogli oni obserwować ołtarz. Wschodnią część skrzydła południowego zajmował również trójprzęsłowy, nakryty sklepieniem krzyżowo-żebrowym kapitularz, będący miejscem spotkań i narad konwentu. Był on ogrzewany centralnie gorącym powietrzem wytwarzanym z usytuowanej pod posadzką komory paleniskowej, a następnie tłoczonym do sali przez umieszczone w podłodze dysze. Dwie duże komnaty, kaplicę i kapitularz, rozdzielała stosunkowo niewielka izba, której dawne przeznaczenie pozostaje dla nas tajemnicą, czasami miejsce to identyfikowane jest z infirmerią. W skrzydle wschodnim znajduje się czteroprzęsłowy refektarz (oryginalnie nakryty sklepieniem krzyżowym, później sklepienie zastąpiono drewnianym stropem), który od kaplicy oddzielony był wąską izbą, pełniącą zapewne funkcję zachrystii. Od północy sąsiadowała z nim sień z klatką schodową prowadzącą do pomieszczeń usytuowanych bezpośrednio nad refektarzem, powstałych przez zagospodarowanie miejsca utworzonego w wyniku różnicy pomiędzy wysokością sklepień refektarza i kaplicy (sklepienie kaplicy znajdowało się wyżej). W skrzydle północnym zlokalizowano dormitoria; stąd również wyprowadzono wąski ganek łączący budynek z wieżą ustępową. Zachodnia część zamku na pierwszym piętrze obejmowała prywatne apartamenty komtura, na parterze zaś po prawej stronie przejazdu prowadzącego z podzamcza bezpośrednio na dziedziniec znajdowały się izby dla straży. Drugie piętro zamku-klasztoru zajmowały pomieszczenia magazynowe i skład broni. Ponad nimi mieścił się strych, który skomunikowany z wieżyczkami narożnymi i jedną z dwóch cylindrycznych wież zachodnich stanowił ważne ogniwo w systemie obronnym całego założenia. Poszczególne skrzydła zamku nie łączyły się przejściami, co było podyktowane względami bezpieczeństwa. Funkcje komunikacyjne pełnił wsparty na murowanych filarach, lecz wykonany z drewna krużganek otaczający niewielki dziedziniec na wysokości pierwszego piętra. W razie zagrożenia drewnianą galerię po prostu podpalano, odcinając tym samym wrogowi dostęp do wyższych kondygnacji. Niższą partię czteroskrzydłowej zabudowy zajmowały pomieszczenia pełniące funkcję warsztatów rzemieślniczych oraz zaplecza gospodarczego: składów żywności i sprzętu, kuchni, piekarni. Po zachodniej stronie zamku znajduje się wysunięty budynek zwany domem komtura, dawniej gotycki, ale po przeróbkach wprowadzonych przez królewnę Annę Wazównę, otrzymał nowy układ okien i okrągłą wieżyczkę schodową.
Dzisiaj na zamku zarządzanym przez Oddział PTTK w Golubiu-Dobrzyniu znajduje się Muzeum Regionalne, hotel turystyczny i hotel o podwyższonym standardzie, a w zamkowych piwnicach – kawiarnia „Rycerska”.
W całej Polsce golubski zamek słynie z lipcowych Międzynarodowych Turniejów Rycerskich i Sylwestrowych Balów Sław. Co roku na balu gości też duch Anny Wazówny, czyli aktualnie panująca Miss Polski. Przy zamku działa Szkoła Rycerska – ośrodek jeździecki organizujący letnie obozy rycerskie. Bilet wstępu na dziedziniec zamku uprawnia także do zwiedzenia niektórych pomieszczeń, będących w gestii Muzeum Regionalnego. Radzimy omijać zamkowe końskie schody – ponoć kto po nich przejdzie pieszo, zarży jak koń w najmniej odpowiednim momencie.
Według legend w czasie wojen polsko-szwedzkich golubski zamek posiadał tajemne, podziemne przejście pod Drwęcą do zamku w Radzikach Dużych. Gdy Szwedzi zajęli Golub, mieszkańcy miasta uciekli tędy przed najeźdźcami, którym drogę odciął potężny kamień, który wpadł w nurt rzeki i załamał sklepienie tunelu. Głaz do dzisiaj można oglądać w nurcie Drwęcy.